niedziela, 21 lutego 2016

.....we

Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.


"....and then You came into my life,
Bringing me hope,
Bringing me light.. 

With every Your word,
I become better,
With every Your touch,
I become braver,
With every Your kiss,
I become stonger.

I've owned Your heart,
I've owned Your soul...
..and now Baby tell me..
..what can I want more? 

Every day with You,
Every step with You,
Made our sweet love so true..

You've made me powerfull,
You've made me greatful,
..and all I wanna say is just.. thank You."
Martusiaa.

wtorek, 16 lutego 2016

Scena

  
Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
ktoś rzekł, iż "filmowy kadr"



Przygotowując materiały do swojej pracy licencjackiej, której tematem jest wykorzystanie techniki "Dramy" w nauczaniu języka, znalazłam między wierszami głębszy sens, tej książkowej metody dydaktycznej.
Drama, teatr, występy.
Wystarczy rozejrzeć się dookoła... albo zwyczajnie spojrzeć na własną osobę z perspektywy cienia i szczerze odpowiedzieć sobie - czy ten świat nie jest przypadkiem jedną wielką sceną?
Sam William Shakespeare pisał: 
"Cały świat to scena, 
A ludzie na niej to tylko aktorzy. (..)". 
A więc Ameryki żadnej nie odkryłam.
No spójrz. Budzi cię znienawidzony, paskudny, stary dźwięk budzika, wstajesz wkurzona, niewyspana. Okazuje się, że nie ma ciepłej wody w całym bloku. Chleb czerstwy, więc nie masz co zjeść na śniadanie.
Koszula jeszcze nie wyprasowana, a Ty za 10 minut musisz wyjść. Wściekły na cały świat przebijasz się przez najbardziej zakorkowaną ulicę w mieście. Niemalże z pianą na ustach docierasz do pracy. Otwierasz drzwi... zniewalający uśmiech pojawia się na twojej twarzy, a stoicki spokój to jakby... twoje drugie imię.
Jesteś miła jak nigdy wcześniej. Nawet sam szef podziwia Twoją pogodę ducha. No i jak to nazwiesz? Nawet najlepsi aktorzy mają czasami z tym problem, a tobie udaje się to codziennie.
Koleżanka pyta się co u ciebie. Myślę, że pozazdrościłaś jej sukcesów i tej nowej sukienki, dlatego z ogromnym i najszczerszym uśmiechem odpowiadasz uroczo - wszystko wspaniale, dziękuję!
W głębi ducha buzuuuje się w tobie!
Nie myślisz o aktorstwie przypadkiem?
O rany, wpadł mi do głowy jeszcze lepszy przykład. Nasze ukochane, jak zawsze upragnione rodzinne spotkania - oczywiście na święta. Cała rodzina w komplecie. Dziadek, wujek, stryjek, nawet ciotuchna Basia, której nie widziałeś z 5 lat. No chyba nie będziesz siedzieć z krzywą miną błagającą o litość i ułaskawienie? Trzeba się pouśmiechać, pożartować, opowiedzieć, co dobrego w twojej wymarzonej pracy. Owszem - my polacy - mamy tendencję do narzekania... ale swojej ciotuni - największej plotkarze na wsi, żalić się i wypłakiwiać w ramię nie będziesz. Co ty. Pierś do przodu, głowa do góry, brzuch wciągnięty - bo przecież stara, opinająca się już sukienka zaraz pęknie w szwach. I uwaga - stwarzamy pozory.
Marionetki, pacynki czy może światowej sławy, nagrodzeni pięcioma oskarami aktorzy?
Już teraz zobacz następny odcinek tylko na vtn plejer.

Zapraszam na http://www.radiownet.pl/republikanie/martusiaa#/publikacje/jedna-wielka-scena-felieton gdzie możecie wysłuchać interpretacji red. Dariusza Wrzoska :) 
zapraszam również na Jego profil: http://www.radiownet.pl/republikanie/martusiaa#/republikanie/dariusz-wrzosek 

sobota, 13 lutego 2016

dziennikarstwo rzecz niełatwa



Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
"pasja w oczach"


"melancholia w pracy"

"Mogłoby się wydawać, że to łatwa, niekurząca się robota. 
W rzeczywistości to hektolitry kawy, miliony otwartych zakładek w przeglądarce sieciowej i dosłownie - oczy dookoła głowy. 
A w tle jeszcze kanał informacyjny, na żywo." 
red. Dariusz Wrzosek



z serii: everyday life

Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
"razem"

Nasza codzienność.

Obserwując dzisiejszą codzienność niejednej polskiej rodziny, można dostrzec chaos i rozsypanie. Ludzie gonią za pieniądzem, od rana do wieczora.
Mamy zastępują nianie,
rozmowy to już tylko wymiana smsów,
dzielenie się sukcesami, czy zjedzoną kanapką na lunch - pierwszy dowiaduje się facebook...
A gdzie w tym wszystkim rodzina, bliskość, wsparcie, zainteresowanie
 i prawdziwa rozmowa? Szczęściarze Ci, którzy obiad mogą zjeść wspólnie przy jednym stole. Ale nie tym w fast foodzie... 


"together"
our everyday life.

When I observe today's everyday life of many Polish families, chaos and dispersion are visible. People chase after money, from morning till evening. Nannies substitute mommies, conversation become the exchange of text messages, sharing successes or eaten sandwich for lunch - facebook see first. And where is family, closeness, support, interest and real conversation? Lucky you, who can eat dinner together at one table. But not this in fast food restaurants...

pierwszy, przedwalentynkowy post.



"wszyscy mówią o miłości"

"Miłość mi wszystko wyjaśniła, 
Miłość wszystko rozwiązała - 
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.

A, że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa,
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.

Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni, 
gdy wiem, że wszystkie upadną."
św. Jan Paweł II