 |
ktoś rzekł, iż "filmowy kadr" |
Przygotowując materiały do swojej pracy licencjackiej, której tematem jest wykorzystanie techniki "Dramy" w nauczaniu języka, znalazłam między wierszami głębszy sens, tej książkowej metody dydaktycznej.
Drama, teatr, występy.
Wystarczy rozejrzeć się dookoła... albo zwyczajnie spojrzeć na własną osobę z perspektywy cienia i szczerze odpowiedzieć sobie - czy ten świat nie jest przypadkiem jedną wielką sceną?
Sam William Shakespeare pisał:
"Cały świat to scena,
A ludzie na niej to tylko aktorzy. (..)".
A więc Ameryki żadnej nie odkryłam.
No spójrz. Budzi cię znienawidzony, paskudny, stary dźwięk budzika, wstajesz wkurzona, niewyspana. Okazuje się, że nie ma ciepłej wody w całym bloku. Chleb czerstwy, więc nie masz co zjeść na śniadanie.
Koszula jeszcze nie wyprasowana, a Ty za 10 minut musisz wyjść. Wściekły na cały świat przebijasz się przez najbardziej zakorkowaną ulicę w mieście. Niemalże z pianą na ustach docierasz do pracy. Otwierasz drzwi... zniewalający uśmiech pojawia się na twojej twarzy, a stoicki spokój to jakby... twoje drugie imię.
Jesteś miła jak nigdy wcześniej. Nawet sam szef podziwia Twoją pogodę ducha. No i jak to nazwiesz? Nawet najlepsi aktorzy mają czasami z tym problem, a tobie udaje się to codziennie.
Koleżanka pyta się co u ciebie. Myślę, że pozazdrościłaś jej sukcesów i tej nowej sukienki, dlatego z ogromnym i najszczerszym uśmiechem odpowiadasz uroczo - wszystko wspaniale, dziękuję!
W głębi ducha buzuuuje się w tobie!Nie myślisz o aktorstwie przypadkiem?
O rany, wpadł mi do głowy jeszcze lepszy przykład. Nasze ukochane, jak zawsze upragnione rodzinne spotkania - oczywiście na święta. Cała rodzina w komplecie. Dziadek, wujek, stryjek, nawet ciotuchna Basia, której nie widziałeś z 5 lat. No chyba nie będziesz siedzieć z krzywą miną błagającą o litość i ułaskawienie? Trzeba się pouśmiechać, pożartować, opowiedzieć, co dobrego w twojej wymarzonej pracy. Owszem - my polacy - mamy tendencję do narzekania... ale swojej ciotuni - największej plotkarze na wsi, żalić się i wypłakiwiać w ramię nie będziesz. Co ty. Pierś do przodu, głowa do góry, brzuch wciągnięty - bo przecież stara, opinająca się już sukienka zaraz pęknie w szwach. I uwaga - stwarzamy pozory.
Marionetki, pacynki czy może światowej sławy, nagrodzeni pięcioma oskarami aktorzy?
Już teraz zobacz następny odcinek tylko na vtn plejer.
Zapraszam na http://www.radiownet.pl/republikanie/martusiaa#/publikacje/jedna-wielka-scena-felieton gdzie możecie wysłuchać interpretacji red. Dariusza Wrzoska :)
zapraszam również na Jego profil: http://www.radiownet.pl/republikanie/martusiaa#/republikanie/dariusz-wrzosek